W każdym razie gratulujemy wyboru fajnej piosenki z jajem. Życzymy naszym piłkarzom, żeby grali z takim wykopem, jak panie z Jarzębiny śpiewają. Oprawę muzyczną mają na właściwym poziomie, stadiony też niczego sobie, więc nie mogą dać plamy.
A TVP tradycyjnie pokazujemy faka. Tym razem za to, że świadomie rezygnuje z kształtowania gustów muzycznych Polaków. I - jak zwykle - za to, że ma tak głęboko gdzieś Eurowizji oraz już dawno pogrzebała nasze nadzieje na transmisję konkursu. Najlepszym wyrazem mania gdzieś jest fakt, że każda z propozycji na tegoroczny hymn reprezentacji Polski była lepsza od ostatnich polskich kandydatów na ESC. Jak widać - wystarczy zapewnić zdrowy dopływ świeżej krwi i uczciwe zasady konkurencji, by wyłonić dobrą piosenkę. Szkoda jedynie, że ostatnie preselekcje eurowizyjne zostały potraktowane tak bardzo po macoszemu. Widać to szczególnie w zestawieniu z imponującymi działaniami promocyjnymi skupionymi wokół wyboru piosenki na Euro.
Życzę Jarzębinie (i sobie), by w lepszych czasach reprezentowały nas na Eurowizji! A co? Myślicie, że mogłyby stanąć w szranki z Babuszkami?
Frater Σ
Życzę Jarzębinie (i sobie), by w lepszych czasach reprezentowały nas na Eurowizji! A co? Myślicie, że mogłyby stanąć w szranki z Babuszkami?
Frater Σ
Również pierwsze, co mi przyszło do głowy, jak usłyszałam o tych paniach, to Buranowskie Babuszki. Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńA jak tam Wasza akcja pisania listów do muzyków z pytaniami o Eurowizję? Otrzymaliście już jakąś odpowiedź?
Buko, strasznie głupio nam o tym pisać - po prostu dopiero niedawno wysłaliśmy te listy z prośbą o wypowiedź... Procedura pisania, formułowania listu trwała niezmiernie długo. Byliśmy zlani zimnym potem, wyobrażając sobie, jak ten list czyta Kazik! Co za presja, co za strach... Ale już rozesłaliśmy te mejle i - nie powiem - mamy odpowiedzi. Niedługo sprawozdanie z akcji. ;)
OdpowiedzUsuń